Dawki znieczulenia

# 000 Zapowiedź
# 00 Prolog, czyli (nie)miłe początki złego...
# 01 Jesteś na moim terenie.
# 02 Przezorny zawsze ubezpieczony.
# 03 Przecież całkiem ciachowy jest.
# 04 Swój swego zawsze pozna.
#05 Normalnie siara życia!
#06 Jestem Skrzatem, czaisz to?
#07 Twardym trzeba być, a nie miętkim!
#08 Przekonaj się.
#09 Nie każdy chce taką wielką babę.
#10 Andrzeju, nie denerwuj się...
#11 Kosmiczny dupek.
# 12 Musisz dostosować się do moich zasad, moja panno.
# 13 Życzę ci powodzenia.
# 14 To się nazywa adrenalina, skarbie.
# 15 Bujać to ja, ale nie mnie.
# 16 Powrotów nie będzie.
#17 Nie wstydź się to piękne poczuć nagle mięte i mieć w głowie pstro!
#18 Na to potrzeba tylko czasu.
#19 A co to za uchodźcy?
# 20 To współczuję chłopu.
#21 Co tu się odpierdala?!
#22 Nie jagodziuj mi tutaj!
#23 Bądź dużą dziewczynką, jak wzięłaś do ręki zabawki.

5 komentarzy:

  1. Czy ktoś tu jeszce kontynuuje to opowiadanie? Błagam powiedzcie że tak. Ono jest meeeegaaaa !!!! <33333333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest kontynuowane, po prostu nie mam czasu na dodawanie regularnie postów.

      Usuń
    2. Okej, nie umiem się doczekać kolejnej części.Weny i wolnego czasu życzę <333

      Usuń
    3. Chyba nadal nie masz czasu... ;c Tęsknie ze tym opowiadaniem

      Usuń
  2. Z tej strony black angel: Nadal pamiętam po tylu latach i chętnie wracam do tego opowiadania z małą nadzieją, że coś się pojawi. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń